Transpozycje obecności w sztuce mediów – od telekinezy do teleobecności
Niniejsza rozprawa doktorska podejmuje zagadnienie doświadczenia transpozycji obecności, które jest szczególnym rodzajem stanu świadomości osiąganego za pomocą technologii medialnych. Transpozycja jest tu rozumiana jako ruch, zmiana, przesunięcie perspektywy obecności – nie tylko w wymiarze przestrzennym, ale również znaczeniowym, empirycznym czy sensorycznym. Główną inspiracją dla teoretycznego uruchomienia tego pojęcia była definicja transpozycji w muzyce, jako przeniesienie jakiegoś układu dźwięku (np. melodii) z jednej tonacji do innej.
Środki, które opisałem, służące do zmiany perspektyw i form transponowania obecności mają długą tradycję. Sięgam w swoich badaniach do szerokiego obszaru historii kultury (głównie Zachodu). Źródłami, bądź prototypami współczesnych technologii teleobecności, były rytualne praktyki – techniki pracy z ciałem, intoksykacje substancjami psychoaktywnymi, narzędzia wytwarzane na wzór wehikułów do podróży między różnymi formami uobecniania i osiągania nowych perspektyw podmiotowych (mogących przechodzić w przedmiotowe), takich jak: instrumenty muzyczne, magiczne artefakty, kostiumy, sztafaż teatralny i performatywny.
W moich analizach istotnym momentem historycznym dla prowadzonych przeze mnie analiz uczyniłem XIX wiek, w którym ujawniły się niezwykle silnie tendencje do rekompensaty postsakralnej próżni – rezultatu osiemnastowiecznego zachłyśnięcia się oświeceniowym racjonalizmem usuwającym w dużej mierze religię i Boga. W XIX wieku pojawił się olbrzymi deficyt wiary, sfery metafizycznej i „algorytmów” tłumaczących otaczającą rzeczywistość. Świat Zachodu wciąż spragniony był nadrealnych tajemnic, jak i też odsłaniania ukrytych znaczeń, co objawiło się poprzez działalność licznych iluzjonistów, ezoteryków, paranaukowców, odkrywających, ale i próbujących kreować i odkrywać nowe zasady działania świata.
W pracy stawiam tezę, że obfitujący w wizje i koncepcje teleobecności XIX-wieczny przemysł nowej magiczności staje się podwaliną dla kształtowania zjawiska współczesnych technologii transpozycji obecności. Hologramy, transmisje wideo oraz przemysł telekomunikacyjny, rozszerzona i wirtualna rzeczywistość są narzędziami kreowania iluzji oraz gry z podmiotowością, dostarczają transcendentnych stanów, zastępując lub rozwijając praktyki duchowe.
W moich badaniach i dociekaniach na plan pierwszy wysuwa się relacja podmiotu – odbiorcy/użytkownika technologii z medium. Przenoszę tu środek ciężkości z opisu i analiz treści jakie media niosą, na sposoby ich użycia oraz tworzenia się sieci interakcji z odbiorcą. Perspektywa samopostrzegania u odbiorcy jest o tyle ciekawa, że spośród całego spektrum możliwości analityczno-interpretacyjnych jakie dają media, jest ona najbardziej osadzona w samym aspekcie doświadczenia i integrowania się ze strukturą medium. Interesuje mnie „cielesność” technologii, którą określam jako syntaksę medium– oznaczającą jego materialną, ontologiczną istotę oraz immanentnie „wszyte” reguły kontaktu, oferujące nowe, unikalne doświadczenia.
Przeprowadzona w pracy analiza transpozycji obecności opiera się na trzech fundamentach – perspektywach badawczych:
naukach o poznaniu, współczesnych pracach neurokognitywne dotyczących zjawiska samoświadomości i teorii umysłu,
analizach historycznych praktyk kulturowych związanych ze zmianą świadomości i poczucia obecności. W skład tego zakresu wchodzą wszelkie praktyki artystyczne, duchowe, religijne, mistyczne i okultystyczne, za pomocą których osiągane były szczególne stany odmiennej świadomości,
realizacjach artystycznych z XX i XXI wieku podejmujących i rozwijających praktyczne sposoby i techniki wpływania na poczucie obecności odbiorców.
Te trzy obszary wiedzy ukazują bardzo różne, nieraz wykluczające się perspektywy. Ich przytoczenie uważam za niezwykle cenne, gdyż rysują obraz konstelacji zjawisk nielinearnej historii. Głównym spajającym je elementem jest dążność do wychodzenia poza ramy realności, osiągnie stanów transcendentnych i jednoczenia z jakimś wyższym bytem, bądź lokowanie świadomości w innym, pozacielesnym bycie.
Współczesne technologie cyfrowe są odpowiedzią nie tylko na pragmatyczne potrzeby człowieka, prowadzące do podwyższenia komfortu życia, ale mogą być postrzegane również jako emergencja historycznego procesu doświadczania transgresywnych stanów.
W minionych stuleciach transpozycje obecności nie funkcjonowały w głównym nurcie rzeczywistości społecznej, choć często systemy wierzeń opierały się o istnienie świata ziemskiego i świata duchowego. Mapa tych zjawisk i przykładów jest bogata i rekonstruowana w niniejszej pracy, jednakże jej elementy nie reprezentują klasycznego wynikania i przyczynowo-skutkowych relacji. Dlatego wobec tak wąsko określonego zjawiska jak obecność, będącego jednocześnie przepastnym obszarem jako konglomerat najróżniejszych perspektyw, przykładów, opisów literackich, naukowych i realizacji artystycznych sięgam do metodologii opartej na koncepcjach genealogii wiedzy Michela Foucaulta. Francuski myśliciel zwrócił uwagę na formę kształtowania się wiedzy, która stanowi kompleks idei, łączący historię, władzę oraz język, ujawniający się w relacjach między ciałem a życiem, historycznością i znaczeniem, siłą i interpretacją.
Foucault starał się ujmować formujące wiedzę zbiory wypowiedzi nie jako zamknięte i charakteryzujące się nadmiarem totalności znaczenia, ale jako obszar poszarpany i pełen luk. Omawiał te zagadnienia między innymi w „Archeologii wiedzy” oraz eseju „Nietzsche, Genealogy, History”. Według niego wypowiedzi funkcjonują nie w odniesieniu do wnętrza intencji, myśli czy podmiotu, lecz zgodnie z rozproszeniem zewnętrzności. Genealogia nie opisuje zatem momentu lub śladu początku, lecz próbuje jedynie odnajdywać momenty kumulacji. Nie prowadzi to do jednoznacznych interpretacji, orzeczeń o świecie, wyznaczania kierunków racjonalności i teleologii. W przypadku transpozycji obecności przyjęcie jednej perspektywy analizy lub wykreślenie jednego, linearnego kontinuum ideowego byłoby wyrazem intelektualnej przemocy władzy. Metodologia opisu zjawisk kultury jako dyskursów wiedzy jest też odpowiedzią na program nietzscheańskiej „historii powstawania myśli”, będącej genezą i historią całego uniwersum ludzkich idei, wyobrażeń i ucieleśniających je praktyk kulturowych.
Fryderyk Nietzsche jako jeden z inicjatorów idei genealogii zwrócił się przeciwko idealizmowi kultury europejskiej, zaszywającemu we wnętrzu historii niezmienne sensy. Obecność nie jest fundamentalną esencją, którą jesteśmy w stanie jednoznacznie wydobyć w transcendentnym akcie. Proces opisu takiego zjawiska powinien uwzględniać raczej dynamicznie zmienny układ współrzędnych, niż eksponować jeden punkt odniesienia. Nietzsche przedstawia w swoich pracach „Z genealogii moralności”, „Zmierzch bożyszcz” oraz „Ludzkie i Arcyludzkie” krytykę metafizycznych tradycji Zachodu związanych z prądami idealizmu, dualizmu, esencjonalizmu, uniwersalizmu, by w końcu skupić się na racjonalizmie. Racjonalizm czyni z rozumu wyróżnioną i wyodrębnioną sferę istnienia ludzkiego, co ostatecznie ewokuje w nowożytnym poglądzie o obiektywnej, naukowej racjonalności. Jednostka ludzka staje się ofiarą i zakładnikiem bezwarunkowego wymogu obiektywizacji, ustanawiającego poznawczo-moralne reguły sensownego porządku świata esencji wykreślonego przez pojęcia „naukowości”, „podmiotowości”, „bezosobistości”, by w konsekwencji asymilować uniwersalne treści, stanowiące przemoc idealistycznej strategii preparowania życia.
W tym rozumieniu przedstawiany przeze mnie obszar zjawisk nie ma jednego źródła, jednego początku, konstruującego się w historycznym porządku kształtu. Stąd nadanie odgórnie jednego paradygmatu teoretycznego i deskryptywnego wyznaczałoby jedynie sztuczną i zacierającą obraz tego zjawiska teleologię. Historia obecności i teleobecności nie posiada żadnego całościowego, głębokiego i skrytego sensu, jest nieciągłą powierzchnią złożoną z szeregu zjawisk. Foucault, komentując Nietzschego, akcentuje znaczenie perspektywizmu, w którym badacz nie ukrywa swojej pozycji za spekulatywną ścianą obiektywności, tylko afirmuje swój moment czasowy i perspektywę interpretacyjną.
Ukazana przeze mnie mapa zjawisk związanych ze zniekształcaniem poczucia obecności nie ma uniwersalistycznego wektora. Pokazuję raczej wielość przejawów zjawiska i tożsame dla tej różnorodności języki wypowiedzi, stanowiące przejawy formacyjnych systemów opisowych. Są to, idąc za myślą Michela Foucaulta, pęknięcia w dyskursach, zjawiska marginalne, które pojawiały się jako doświadczalne realizacje transcendencji, by następnie zaniknąć i odrodzić się w podobnej formie gdzie indziej, niejednokrotnie bez bezpośredniego połączenia i continuum tradycji. Wiązaniami tych zjawisk była sama potrzeba i skłonność człowieka do dociekań na temat natury siebie i rzeczywistości, otrzymana wraz z fenomenem samoświadomości. Oczywiście nie można w tym kontekście pominąć takiego zjawiska jak cultural memory– pamięci kulturowej, która sączy się różnymi szczelinami historii, poprzez wszelkie zapisy informacji i wiedzę, które pojawiały się w tradycjach ustnych i materialnych śladach przez stulecia.
W procesie pisania niniejszej pracy celowo nie opierałem się na jednej uspójniającej metodzie opisowej, gdyż takie podejście byłoby destrukcyjne dla prezentowanego, i w swej istocie heteronomicznego, zjawiska. Przedstawiona zatem genealogia transpozycji obecności jest przede wszystkim próbą zbudowania konstelacji, nie zaś rekonstrukcją obiektywnej rzeczywistości historycznej. Przytaczane przeze mnie zjawiska różnych praktyk duchowych i artystycznych, których nośnikami były zmieniające się, częstokroć powracające media, stanowiły szerokie spektrum narzędzi do manipulacji poczuciem obecności wyłaniających płynny i dynamiczny system powiązanych wzajemnie metafor. Z racji ograniczeń tekstu pisanego nie sposób było nieustannie odnosić do siebie kolejnych przykładów – te odniesienia i interpretacje pozostają w tle, dokładając się do wciąż aktualizującego się zasobnika – areału pryzmatycznego odczytania kolejnych ognisk budowanego na zasadzie kłącza obszaru.
Zjawiska takie jak iluzoryczne malarstwo antyczne, szamanizm, gnostycyzm czy XIX-wieczny spirytyzm są wciąż obecne jako rozproszone elementy dyskursu nowomedialnego. Ich elementy posiadają różne tradycje, źródła i historie rozwoju, jak również niezliczone wersje indywidualnych odczytań tych zjawisk i pociągających to za sobą praktyk. Najaktualniejsza sztuka i praktyka społeczna związana z teleobecnością może, lecz nie musi, zakorzeniać się we wcześniejszych przejawach.
Współczesny artysta i technolog podejmują kolejną z prób zbadania swojego metafizycznego horyzontu za pomocą projektowania i eksplorowania szczególnego rodzaju doświadczeń. Otwierają w ten sposób na nowo znany i zarazem okryty tajemnicą rozdział. Wyróżniającym aspektem takiego podejścia jest postulat znoszący teleologiczną więź między źródłem a rezultatem historycznym, eksplikowanym w obszarze językowym, po to by zwrócić się do form interakcji z technologicznym praxis i filozofii empirycznej. Treści poznawcze, budowane w odbiorze sensorycznym w interakcji z modulującymi je obiektami stanowią niezgłębione źródła pól interpretacyjnych, co nie pozbawia nas jednocześnie możliwości krytycznej waloryzacji tych zjawisk.
Media, podobnie jak duchowość, nie są w tej rozprawie potraktowane jako jedna, zamknięta definicyjnie forma, dlatego nie są rozumiane tylko jako nowe media, lecz są one również mediami w całej ciągłości i nieciągłości historycznej. Media są zatem prymarnie środkami i narzędziami zapisu ekspresji człowieka, ale zarazem formami służącymi do ich odczytu i aktywacji. Sztuka najnowsza, posługująca się mediami w takim właśnie znaczeniu, jest tym szczególnym trybem obsługi mediów technologicznych, za pomocą którego możemy spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość w metaperspektywie. Sztuka, sięgająca po modus teleobecności, może być potraktowana jako próba uruchomienia spojrzeniem „z zewnątrz”, zawieszającego na moment odbiór czasu linearnego i jednocześnie unaoczniającego odbiorcy jego skomplikowany i niejednorodny bieg. Wobec przedstawionej powyżej konstelacji zjawisk transpozycji obecności, wiele z przywołanych przeze mnie prac artystycznych stanowi moment obarczony metapoznaniem. Praktyka artystyczna ma niejednokrotnie na celu wybicie odbiorcy z kapitalistycznych strategii użycia mediów translokujących obecność jako form konsumowania tego doświadczenia na rzecz włączenia trybu transpozycji i jednoczesnego powrotu do siebie, jako praktyki krytycznego rozpoznania funkcji i modusu samego medium. Sztuka, posługująca się teleobecnością, dostarcza nowych, choć zakorzenionych w różnych kulturach i praktykach psychosomatycznych, jak starałem się wskazać w pracy, projektów poznania siebie poprzez transponowanie własnej obecności, jednak wyrywa nas z okowów bezrefleksyjnego poddawania się i podłączania poprzez media do zdalnych i wirtualnych światów, wskazując na procedury i mechanizmy owej transpozycji, daje niejednokrotnie możliwość spojrzenia zdystansowanego. Sztuka teleobecności jest zatem znakiem czasu, czasu swoich narodzin, widziana jednak w perspektywie długiego trwania i poszukiwań anarcheologicznych, czyli realizujących projekt archeologii anarchistycznej, jest nowoczesną formą zapisu niekończącej się i paradoksalnej wędrówki antroposu w stronę samopoznania i jednoczesnego pragnienia doświadczania bycia poza sobą.
Spis treści
Wstęp 4
I. Podstawy metodologiczne 11
1. W stronę archeologii obecności. Teleobecność jako odwieczna próba przekraczania granic ciała. Metodologia w perspektywie nowego historycyzmu 11
2. Badania dotyczące zjawiska poczucia obecności w teoriach poznawczych. 36
3. Teleobecność – definicja w perspektywie technologicznego praxis 51
II. Teleobecność a praktyka artystyczna 60
III. Dystynkcje obecności 81
obecność autonomiczna 81
Interobecność 82
Obecność zmultiplikowana 84
Obecność dychotomiczna 86
Współobecność 89
Dezobecność 95
IV. Archeologia obecności – początki kodowania obecności w kulturze 98
1. Prototypy teleobecności: techniki ekstazy 101
2. Mistycyzm 113 3. Gnoza: program całkowitej delokacji obecności podmiotu 130
V. Konstelacje paranormalne.
Protoprzemysł obecności w dobie postsakralnej próżni 146
1. Maszyny eschatologiczne Nikołaja Fiodorowa 153
2. Technoezoteryzm XIX wieku i filozofia duchowierców 155
3. Korzenie spirytyzmu i pierwsze wehikuły obecności 159
4. Średniowieczne próby zerwania zasłony rzeczywistości 166
5. Produkcja teleinterfejsów średniowiecznej magii 173
6. Polska mistyka stosowana – panorama zjawisk ezoterycznych XIX wieku.
Technoperformatywne strategie transgresji 174
7. Mesmeryzm – infekcja systemu racjonalistycznego
wirusem ezoterycznego futuryzmu 177
8. Badacze pozaświatowej rzeczywistości. Obecność modulowana ideoplastią 189
9. Antycypacja zdalnych technologii: telepatia 200
10. Mediumizm i telekineza – zwiastowanie technologii telerobotycznych 207
11. Almanach teleobecności ezoterycznej 216
12. Śmierć Boga, narodziny teleczłowieka 222
13. Spirytystyczne materializacje jako kenoza technologii 223
VI. Kontrkulturowe taktyki manipulacjami obecnością 226
1. Georgij Gurdżijew – dekonstruktor obecności „ja” 227
2. Aldous Huxley – obecność za drzwiami percepcji 231
3. Timothy Leary – prorok ekstazy 239
4. Komory dezintegracji obecności i deprywacji sensorycznej 255
VII. Kłącze duchowości XX wieku. Węzły i transmitery idei 261
1. Deterioryzacja obecności przez interfejsy ciała Williama S. Burroughsa 263
2. Proces ekstrakcji „ja” przez Alana Wattsa 267
3. Matryce transpersonalne – wejście w struktury mitu psychiki 270
VIII. Demiurgowie i szamani nowych mediów transpozycji obecności278
1. Konstelacje obecności w nowych mediach 279
2. Syndrom kompulsywnej reprodukcji obecności 292
3. Systemy teleportów sonosfery 294
4. Tunele transmisji otoczenia 304
5. Multiplikacja ciała. Sztuka Telerobotyczna 312
6. Zdalne ciało, sztuka teleopętania 326
7. Interioryzacja obecności w immersyjnej projekcji. Teleobecność jako otoczenie 342
8. Elektroniczne halucynacje 354
9. Sztuka telematyczna 363
10. Teleobecność jako modyfikacja ciała 373
11. Perspektywy teleobecności 383
Podsumowanie386
Bibliografia 391
Summary 416